Znów atak na naszych Rodaków.

Nie wiedziałem, że pisząc wczorajszy tekst, posilając się światem zwierząt, będę miał tak szybko potwierdzenie moich słów. Czasami bowiem świat zwierząt staje się brutalny i złość, wrogość w systemie obraca się przeciw swoim najbliższym. To brutalna rzeczywistość, która najczęściej doprowadza do eliminacji tego, który jest słabszy. Tak to właśnie wydarzyło się wczoraj w naszej Gminie Biała Piska.

Wczoraj została zwolniona z pracy Pani Dyrektor MOPS. Zostały zwolnione bo? No właśnie pani burmistrz bo co?  Pani Barbara ¾ swojego życia poświęciła pomocy najbardziej potrzebującym z naszej Gminy. ¾ życia poświęciła dla tej Gminy. Tu jest jej miejsce na ziemi i tutaj, najlepiej jak mogła, służyła naszym Mieszkańcom, których los nie oszczędził. To nic, że miała wypracowane lata do emerytury, to nic, że pani burmistrz jej, delikatnie mówiąc, nie tolerowała. Bo ponad wszystko zasłużyła na szacunek i godne pożegnanie po tylu latach pracy. A tu…

A tu przyjeżdża pani z Torunia i pokazuje jak godnie obchodzi się z Mieszkańcami Gminy, którzy w przeciwieństwie do niej poświęcili tej Gminie większość swojego życia i pracowali dla dobra Mieszkańców, a nie swojego portfela. Tak to jest jak ludzie dają kredyt zaufania osobie, która wydaje mi się, nie ma zielonego pojęcia o tym co i z kim robi. Tak to jest zaufać pięknym, okrągłym słówkom i uśmieszkowi z toruńskiego piernika.

Jako Przewodniczący Rady Gminy i jako Marek Grabowski mieszkaniec tej Gminy, dziękuję Pani Basi za to, co dla tej Gminy zrobiła. Dla nas, Pani Rodaków, jest Pani godna najwyższych słów uznania. Za Pani dobre serce, za Pani poświęcenie i za to, że nigdy nie kierowała się Pani sympatiami, tylko każdemu starała się Pani pomóc najlepiej jak Pani potrafiła. To, że trafiła Pani na taką burmistrz, jaką mamy, to nie Pani wina. To pomyłka wyborców, którzy dali się oszukać i dzisiaj żałują swojej decyzji. Pani Basiu, głowa do góry. Jeśli zwolniła Panią, nasza burmistrz, to akurat pokazuje, że jest Pani porządnym człowiekiem. Nie ma Pani zarzutów, nie jest Pani karana, nikogo pani nie oszukała, więc nie pasuje Pani do tego towarzystwa. Pani burmistrz, wydaje mi się, niezbyt dobrze się czuje w towarzystwie ludzi nieoszukujących.

Kochani. Zastanawia mnie czy w ogóle zdajecie sobie sprawę, że kolejny oddany i dobry pracownik zostaje wyrzucony z pracy. Ciekawe komu ze znajomych potrzeba tego etatu. Ptaszki ćwierkają, że są pewne konkubiny oczekujące na swoją szansę. Zobaczymy. Styl i forma, w jakich dokonało się to zwolnienie Pani Dyrektor z MOPS-u, są żenujące. Ale czego można się spodziewać po osobie z wielkiego miasta, specjalistce od (no właśnie), osobie skazanej za oszustwa? Czego można się spodziewać? Pani burmistrz pewnie jest z siebie dumna. Siódemka Radnych z Klubu Poparcia chyba też. Ale Wy akurat jesteście stąd i będziecie musieli żyć wśród ludzi, których krzywdzi osoba, którą popieracie. Pani burmistrz zabierze zabawki i pójdzie w siną dal. Wy zostaniecie. Nie zazdroszczę Wam tego. Nie zazdroszczę Wam patrzenia na Waszych Rodaków, którzy będą Was pytać, gdzie Wasze sumienie.