Słońce zaświeciło dla naszej Gminy?!

Dzisiaj pochylaliśmy się, na połączonych komisjach nad projektem budżetu na rok 2020. Według naszych włodarzy, czyli pani burmistrz i pani skarbnik, mamy do czynienie z projektem idealnym. Jeśli przyjąć argumentację obu pań można tak stwierdzić. Jednak mam swoje, na razie jeszcze nie poparte argumentami spostrzeżenia, że tak kolorowo nie jest. Niestety dopiero w przyszłym tygodniu otrzymam pełną analizę od osób, które zawodowo zajmują się opiniowaniem budżetów. Wtedy podzielę się z czytelnikami spostrzeżeniami osób, które zawodowo przyglądają się finansom gmin, powiatów i generalnie samorządów. Miejmy nadzieję, że te osoby podzielą zdanie naszych dwóch pań, które dzisiaj rozmawiały z nami na komisjach i muszę przyznać, w sposób dość logiczny odpowiadały na zadawane pytania. Zdecydowanie stwierdzam, że obie panie były przygotowane do dzisiejszego spotkania i rzeczowo i konkretnie wyjaśniały wszystkie wątpliwości Radnych. Liczę na to, że tak samo będzie, jeśli pojawią się jakieś wątpliwości i w przyszłym tygodniu zadamy dodatkowe pytania. Oby było tak, że ten budżet zepnie się tak, jak napisano dziś na stronie FB Urzędu.

Poza tym, że projekt budżetu spina się na zero, zdaniem piszących na FB, to jednak jest to projekt nie zawierający żadnych wartości prorozwojowych w naszej Gminie. Mówienie o tym, że budżet się spina na zero i nie ma deficytu, jest fajne, ale że budżet nie zakłada niczego, co rozwija naszą Gminę to druga sprawa. Budżet, nawet jeśli zrównoważony, nie jest dokumentem, który ma zakładać stanie w miejscu, bo kto stoi w miejscu ten się cofa. Zdecydowanie uważam, że gdyby ten projekt budżetu zakładał bilans na zero, przy podjęciu jakichkolwiek inwestycji, to byłbym dumny z tej władzy i z tego projektu. Zwłaszcza, że przedwyborcze zapowiedzi zakładały wiele, mimo 20 milionowego zadłużenia. Na razie słyszymy, że minął tylko rok i jeśli ktoś po roku spodziewa się cudów to jest nieprzychylny władzy. Czekałem więc na projekt budżetu na drugi rok, żeby zobaczyć, co z przedwyborczych obietnic znajdzie się ewentualnie w tym projekcie. Niestety próżno szukać czegokolwiek. Nic z obietnic pani burmistrz nie znalazło się w tym projekcie. Widać przyjdzie nam poczekać na następne projekty, aż dowiemy się, że niestety nie starczyło pieniędzy. A tak ładnie było mówione, że wiadomo gdzie są pieniądze. A tu nic. Pewnie upadły te znajomości, lub firmy, które te pieniądze miały.

Chciałbym powiedzieć coś pozytywnego o tym projekcie. I powiem. Jeśli rzeczywiście będzie zrównoważony to dobrze. To jest niestety jedyny pozytyw. Generalnie ten projekt zatrzymuje nas w miejscu. Drugi rok niczego pozytywnego nie możemy się spodziewać. Szkoda, bo jeszcze jeden rok można wystartować po unijne pieniądze, w obecnej perspektywie. Na stronie FB Urzędu jest napisane, że będą sięgać wszędzie gdzie jest to możliwe. Chwali się pani burmistrz tym, że pozyskała w tym roku prawie 3 miliony złotych. Ciekawe ile by pozyskała, gdyby nie projekty pozostawione przez poprzednika. W związku z tym pytam ile projektów zostało przygotowanych w tym roku, aby wystąpić po pieniądze z ewentualnych dofinansowań? Oby się okazało, że wiele! Wtedy z radością napisze tu tekst pochwalny dla pani burmistrz. Bo nam wszystkim pani burmistrz o to chodzi, aby nasza Gmina szła do przodu. Oby stało się to pani sposobem działania. Wtedy wszyscy będziemy zadowoleni i będziemy chwalić pani zaangażowanie. Na razie jednak nie mamy za co.