Pokłosiem wczorajszego wpisu na temat Łukasza Borysa.
Nie wiedziałem, że moje wpisy czytane są również poza granicami gminy i to dość daleko. Otóż odezwała się dziś kancelaria adwokacka z Białegostoku, która poprosiła o przesłanie dokumentów związanych ze zmianą warunków pracy, które doprowadziły do zwolnienia się Łukasza. Według kancelarii burmistrz Białej Piskiej nie miała prawa zmienić jakichkolwiek warunków pracy radnego Borysa, gdyż nie wyraziła na to zgody Rada Powiatu. Pani burmistrz twierdziła, że to tylko OPINIA i nie musi jej brać pod uwagę. Kancelaria twierdzi, że gdyby była to opinia to byłoby napisane opinia a nie uchwała. Prześlemy więc dziś dokumenty do kancelarii i zobaczymy. Bo gdyby się nie daj Boże okazało, że prawo zostało złamane, to może być ciekawie.