Gmina Biała Piska, czyżby prywatny folwark pani burmistrz?

Dzisiaj odebrałem, w biurze Rady, odpowiedź pani burmistrz na prośbę o przedstawienie raportu z działalności osoby zatrudnionej na stanowisku specjalisty do spraw promocji i współpracy międzynarodowej oraz planu pracy na tym stanowisku w 2020 roku. Odpowiedź, którą otrzymałem pokazuje moim zdaniem stosunek pani burmistrz do naszej Gminy. Poczułem się trochę jak giermek cesarzowej, która chce mi udowodnić, że jestem tylko giermkiem i to ona decyduje o tym, co, kto i kiedy może giermkowi odpowiedzieć. Niestety ja w tej Gminie jestem Przewodniczącym Rady, który reprezentuje 15 Radnych, wybranych przez społeczeństwo. To społeczeństwo, za naszym pośrednictwem oczekuje informacji o tym co dzieje się w Gminie. Rada, której pracami kieruję ma również funkcje kontrolne i to nie tylko poprzez Komisję Rewizyjną. Z takiej funkcji chcieliśmy skorzystać, ale niestety w swojej odpowiedzi pani burmistrz nam to uniemożliwiła. Odpowiedź pani burmistrz pokazuje jeszcze jedno. Mianowicie to, że pani burmistrz nie ma w ogóle świadomości, o tym co taka osoba powinna robić. Od fotografowania jest fotograf, niech sobie pani zatrudni prywatnego fotografa i pozuje do zdjęć, bo tak mi się wydaje, że chyba tylko to pani potrafi.

Ja się pani nie pytałem, kto ustala zasady i organizację funkcjonowania Urzędu, bo ja to dobrze wiem. Ja pytałem konkretnie o zadania, które realizowane są na stanowisku specjalisty ds. promocji i współpracy międzynarodowej. Nawet szczegółowo opisałem, o co mi konkretnie chodzi i mimo tego wszystkiego udzieliła mi pani odpowiedzi, pokazującej, że chyba nie za bardzo umie pani czytać. Oprócz bowiem stawiennictwa na komisji i sesji poprosiłem o sprawozdanie z działalności za 2019 rok, oraz plan pracy na 2020 rok. Jeśli uznaje pani, że pracownikowi nie zleci pani tego zadania, to niech pani przygotuje sama, bo do pani się o to zwróciłem, a nie do pracownika. Jako Radni mamy prawo to wiedzieć. Ja nie chcę nikogo z niczego rozliczać, ani nikomu nakładać zadań tylko chcę wiedzieć na co wydaje pani 60000 zł., które są własnością Mieszkańców tej Gminy. Już raz wydała pani, fałszując dokumenty 750000. Dlatego właśnie trzymamy rękę na pulsie i sprawdzamy pani działania. Odpisując w taki sposób wydaje mi się, że pokazuje pani, że chyba płaci pani za osobę a nie za pracę. Dużo jest jeszcze takich stanowisk w naszej Gminie? Czy musi pani utrzymywać znajomych z publicznych pieniędzy. Niech pani swoje wyłoży. Za 60000 zł. Można zatrudnić, w ramach prac interwencyjnych 5 mieszkańców Gminy przez cały rok. Przynajmniej wszechobecny nieporządek by zniknął. A pani zatrudnia człowieka, który wydaje mi się nie ma zielonego pojęcia o pracy na stanowisku, które zajmuje. Rada, prosząc o raport, plan i obecność nie chce sobie potańczyć, tylko dowiedzieć co się w tej Gminie dzieje. Pani uniemożliwiając to radzie pokazuje prawdopodobnie, gdzie my wszyscy Radni i Mieszkańcy, mamy miejsce u pani. Jeśli pani myśli, że to koniec, to informuję panią, że nie. Zwrócę się z ponownym pismem w tej sprawie. Jeśli pani potraktuje radę i Mieszkańców tak samo, złożę zawiadomienie do prokuratury, o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, w związku z utrudnieniem sprawowania przez Radę funkcji kontrolnej.