Dziękujemy Pawle. Jesteś dobrym, wspaniałym człowiekiem.

Dzisiaj dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość, że rezygnację z funkcji Radnego Rady Miejskiej w Białej Piskiej złożył Pan Radny Paweł Łoniewski, który reprezentował obszar Bemowa Piskiego. Pan Radny Paweł Łoniewski sprawdzał się w Radzie, bardzo godnie reprezentował Bemowo Piskie. Jest człowiekiem prawym i odpowiedzialnym. Nie rozumiem dlaczego niektórzy piszą był. JEST i będzie. Pan Radny Łoniewski godzien jest najwyższego szacunku i wielkich podziękowań za to co zrobił dla ludzi. Powiem Wam wszystkim w sekrecie. Pan Paweł Łoniewski ma tak dobre serce i jest tak dobrym człowiekiem, że nie sądzę, aby nagle odwidziała mu się współpraca i pomaganie swojej miejscowości i wszystkim, którzy tego będą potrzebowali. Ze swojej strony, jako Radny Rady Miejskiej dziękuję Tobie Pawle za Twoje człowieczeństwo. Dziękuję za dziesiątki bardzo mądrych i odpowiedzialnych rozmów. Dziękuję za mądre głosy w tej i poprzedniej Radzie. Dziękuje za Twoje zaangażowanie, nie tylko dla Bemowa Piskiego, za Twoją otwartość i wsparcie. Twoja decyzja była trudna, a dla mnie jest bardzo trudna. Mogę się domyślać jakie były powody tej decyzji, ale po ludzku jest mu smutno i przykro. To jednak Twoja decyzja i szanuję ją, jak każdą inna Twoją decyzję. Pamiętaj na zawsze, że nadal liczę na Twoje mądre głosy i podpowiedzi, pamiętaj że nadal jesteś Mieszkańcem tej Gminy i jesteś dla mnie bardzo ważnym ogniwem. Bardzo na Ciebie liczę.

Przepraszam Pawle, że napiszę tutaj trochę gorzkich słów. Oczywiście nie do Ciebie. Do pseudoautora antyciekawostek. Wydaje mi się, że trzeba być wyjątkowym impotentem moralnym i intelektualnym, żeby w taki sposób napisać o rezygnacji Pana Pawła Łoniewskiego. Po pierwsze wydaje mi się, że impotencją intelektualną jest nie sprawdzenie, że Pan Radny nie był członkiem Klubu Dobro Wspólne Biała Piska. Po drugie sposób i styl w jakim pseudoautor pisze o sprawie rezygnacji, Pana Radnego. Niczym Pan sobie nie zasłużył na takie traktowanie. Niestety w przeciwieństwie do Pana jest to ktoś, kto nie dorasta Panu stylem do pięt. Wikłanie Pana w jakiekolwiek gierki czy kluby jest nieuprawnionym nadużyciem. Kiedyś moja babcia mawiała „patrz wnuczku pod nogi, bo w psią kupę łatwo wejść, tylko długo buciki śmierdzą”. Te słowa dedykuję autorowi/ce anty. Proszę umyć buciki, bo chyba coś tam śmierdzi. Współczuję panu Radnemu Pawłowi Łoniewskiemu, że musi czytać takie insynuacje i przypisywanie przynależności do klubu. Bardzo mi przykro, ale wiem, że Pan jest ponad tym i jakiś pseudoantyk, nie jest w stanie Pana poniżyć.