Czas pokaże jaka jest prawda.

Z wielkim wzruszeniem przeczytałem wynurzenia burmistrz Sokołowskiej na temat wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na temat wyższości administracji państwowej nad administracją samorządową. Z wielką niecierpliwością czekam na uzasadnienie tego wyroku i wtedy będziemy podejmować decyzję co będziemy robić dalej.

Wielka szkoda że burmistrz Sokołowska nie podzieliła się jeszcze innymi wyrokami które w ostatnim czasie zapadły. Po pierwsze uniewinniający mnie wyrok z oskarżenia prywatnego, który wytoczyła mi burmistrz Sokołowska, w związku z publikacjami na stronie „Ciekawostek”. Najpierw burmistrz złożyła zawiadomienie do prokuratury kiedy prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie wytoczyła prywatny akt oskarżenia. Sąd Rejonowy w Piszu po rozpatrzeniu sprawy uznał, że sprawę należy umorzyć. Sąd nie podzielił zdania burmistrz Sokołowskiej, że została na tej stronie zniesławiona, lecz przyjął argumentację moją, iż na tej stronie są wypowiadane opinie na temat stylu rządzenia burmistrz Sokołowskiej i w żadnym miejscu nie została złamana zasada prawa prasowego, jak również w żadnym miejscu nie została przekroczona granica  dozwolonej krytyki.

Po drugie przed sądem apelacyjnym w Olsztynie zapadł wyrok, który skierowałem po skazującym mnie wyroku Sądu Rejonowego w Piszu, ze względu na zawiadomienie burmistrz Sokołowskiej, że doszło do przekroczenia przeze mnie jako Przewodniczącego Rady Miejskiej uprawnień w związku z pismem, które skierowałem do komisarza wyborczego w Olsztynie, w imieniu Rady Miejskiej. Sąd Apelacyjny w Olsztynie zmiażdżył argumentację Prokuratury Rejonowej w Piszu i uniewinnił mnie od postawionego zarzutu. Przez grzeczność tylko nie skomentuję słów wypowiedzianych przez sędziego Sądu Apelacyjnego w Olsztynie w stosunku do Prokuratury Rejonowej w Piszu. Sędzia uzasadniając wyrok powiedział tylko, że jeśli za takie rzeczy skazywałoby się samorządowców, to w Polsce nie byłoby już ani jednego.

Chciałbym jasno powiedzieć, że nie zamierzam przestać opisywać tego co się dzieje w naszej Gminie, tego co wyprawia burmistrz Sokołowska, moim zdaniem udając że rządzi. Wiem że wszystkie te zawiadomienia były spowodowane tym, abym przestał pisać. Chciałem tylko powiedzieć dwa słowa burmistrz Sokołowskiej, niedoczekanie wasze! Będę lojalnie informował mieszkańców o tym co władza robi w naszej gminie, a właściwie o tym że niewiele robi. Nie dam się zastraszyć, ani nie pozwolę na to, aby ktokolwiek sprowadził mnie z obranej drogi. Andrzej w tej kwestii też nic nie pomoże, bo tak naprawdę kto to jest Andrzej?